Co ciekawe, celem stworzenia diety ketogenicznej wcale nie miało być pozbycie się zbędnych kilogramów. Ten rodzaj odżywania miał pomagać dzieciom chorującym na padaczkę i ludziom cierpiącym przez chorobę Alzheimera. Chudnięcie było jedynie skutkiem ubocznym, który okazał się na tyle atrakcyjny, że szybko został podchwycony przez gwiazdy i zwolenników szczupłej sylwetki. Na czym polega ten sposób odżywiania? W wielkim skrócie – jemy bardzo dużo tłuszczów, stopniowo eliminując węglowodany, co pozwala na wprowadzenie organizmu w tak zwany stan ketozy. W takiej sytuacji energia nie jest pozyskiwana przede wszystkim z glukozy, ale z ciał ketonowych, powstałych w procesie rozpadu tłuszczu.
W diecie ketogenicznej jemy tłuszcz i prędko go spalamy, co pozwala na szybką redukcję wagi. Jeśli czasem po obiedzie czujesz, że musisz zjeść deser, a w ciągu dnia zdarzają ci się nagłe napady głodu, ucieszy cię fakt, że ten sposób odżywiania eliminuje również wahania poziomu insuliny odpowiedzialne za te niepożądane zachcianki.
Ostatnio wprowadzam w życie bądź to ładowanie węglami po okresie adaptacji przed wysiłkiem sportowym oraz raz w miesiącu tgz.. dzień świniaka

oczywiście długość trwania diety uzależniona jest od wyników badań a także możliwości naszego organizmu które dla każdego będą indywidualnie
Dieta ketogeniczna to nie jest najlepsza opcja dla osób z problemami wątroby, trzustki czy nerek. Poradzenie sobie z większym obciążeniem spowodowanym metabolizmem ciał ketonowych będzie problemem.

To właściwie dla kogo dobra jest dieta ketogeniczna?

Dla osób z chorobami autoimmunologicznymi, z cukrzycą, insulinoopornych. Także przy niektórych nowotworach, przy problemach z jelitami jak FODMAPS, problemach z wchłanianiem cukrów i błonnika.